Trądzik różowaty – czy podkład go zakryje?

Trądzik różowaty to zmora wielu dorosłych osób. Jest to choroba bardzo uciążliwa, ponieważ może się składać na nią wiele różnych przyczyn. U każdego pacjenta leczenie przebiega w sposób indywidualny, z uwzględnieniem jego codziennych nawyków żywieniowych oraz stylu życia. Przyczyn powstawania zmian trądzikowych w dorosłym wieku może być wiele, a między innymi: skłonności genetyczne, nieprawidłowa dieta, problemy z cerą naczyniową i układem krążenia, nadkwasota, zaburzenia hormonalne i wiele innych. Dlatego tak ważna jest prawidłowa diagnoza pacjenta. Im wcześniej rozpocznie się leczenie trądziku różowatego, tym lepiej. Można również uniknąć wówczas powstawania brzydkich blizn.

Jak wygląda trądzik różowaty?

Trądzik różowaty pojawia się zazwyczaj w okolicach centralnej części twarzy, ale może również występować na szyi, za uszami, na dekolcie oraz na ramionach. Najczęściej objawia się on poprzez:

  • zaczerwienienia,
  • tak zwane „pajączki”,
  • grudki i krostki,
  • świąd i pieczenie skóry.

Z czasem, zmiany zamieniają się często w brzydkie i trudne do pozbycia się blizny. Dlatego tak ważne jest, aby leczyć je zawczasu.

Wiele kobiet, aby zakryć swoje zmiany stosuje na trądzik różowaty podkład. Starają się ukryć pod makijażem brzydkie zaczerwienienia oraz pajączki na skórze. Czy jest to dobre rozwiązanie na trądzik różowaty? Jak się go pozbyć?

Jeżeli trądzik różowaty podkład zostanie dobrany w odpowiedni sposób i będzie to dobrej jakości kosmetyk z linii dermatologicznej, faktycznie można pokusić się na takie rozwiązanie. Najlepiej jednak, jeżeli jest to rozwiązanie na tak zwane wielkie wyjścia. Codzienne nakładanie na skórę makijażu sprzyja bowiem powstawaniu zmian trądzikowych. Przede wszystkim, bardzo szczelnie zatyka się pory skóry, ponieważ podkłady i fluidy są najczęściej dość tłuste. Poza tym, substancje kolorowe zawarte w podkładach mogą również zadziałać drażniąco na skórę ze skłonnością do trądziku różowatego. Z pewnością trądzik różowaty podkład pokryje na jakiś czas. Dzięki temu, skóra wyda się mniej zaczerwieniona. Po zmyciu makijażu zmiany będą jednak tak samo widoczne.

Bardzo ważne jest to, w jaki sposób podkład i całość makijażu usuwa się z twarzy. Nie wolno pozwolić sobie na pocieranie skóry wacikiem w sposób intensywny. Najlepiej wybrać specjalnie dopasowane kosmetyki na trądzik różowaty (np. serię kosmetyków Acnerose) do demakijażu oraz stosować zimną wodę. Gorąca woda sprzyja poszerzaniu się naczyń krwionośnych. Makijaż należy zmywać bardzo delikatnie, a następnie osuszyć skórę ręcznikiem lub pozwolić jej wyschnąć. Koniecznie należy później zastosować dobrej jakości krem lub nawet miejscowo maść na trądzik różowaty przepisaną przez lekarza.

Dermatolodzy doradzają, aby najlepiej zrezygnować na jakiś czas z makijażu, aby skóra doszła nieco do siebie. Nie zawsze jednak istnieje taka możliwość, ponieważ kobiety pracują zawodowo i nie chcą rezygnować ze swojej pracy. Dobry podkład na pewno pokryje zaczerwienienia oraz pajączki, niestety nie ma jednak szans, aby zamaskował on krostki oraz inne zmiany wypukłe lub wklęsłe. Z takim problemem najlepszym rozwiązaniem będzie zabieg laserowy, który pozwoli pozbyć się trądziku na zawsze.

Bibliografia

1. Samochocki Z, Bacz-Malinowska M, Zabielski S., Dwa przypadki trądziku różowatego, jako powikłanie po niekontrolowanym zewnętrznym stosowaniu sterydów, 1994

11 Komentarzy

  1. „Codzienne nakładanie na skórę makijażu sprzyja bowiem powstawaniu zmian trądzikowych. Przede wszystkim, bardzo szczelnie zatyka się pory skóry, ponieważ podkłady i fluidy są najczęściej dość tłuste.”

    Zgadzam się, natomiast jeśli chodzi o kobiety – ciężko to respektować – wiadomo wszystkie chcemy wyglądać ładnie i świeżo. Ja przy swoim trądziku różowatym stosuję tylko lekki krem bb dla skóry wrażliwej.
    🙂

    1. O i to jest dobry pomysł. Jeszcze jak ktoś ma naczynka, to polecam CC ;D
      Tym bardziej ‚wycisza’ skórę która jest podrazniona i tak dalej.
      A czasami do skory wrazliwej mozna znalezc jakis dobry fluid czy podklad i wystaczy po prostu nakladac go mniej niz zwykle.
      Ja na acnerose od razu nakladam jedna warstwe i delikatnie wklepuje i ani sie nie roluje ani nic ;D

  2. „Nie zawsze jednak istnieje taka możliwość, ponieważ kobiety pracują zawodowo i nie chcą rezygnować ze swojej pracy.”

    Tak, dokładnie. Nie wyobrażam sobie przy moim trądziku różowatym nie robić sobie codziennie makeupu. 😉

  3. „Codzienne nakładanie na skórę makijażu sprzyja bowiem powstawaniu zmian trądzikowych. Przede wszystkim, bardzo szczelnie zatyka się pory skóry, ponieważ podkłady i fluidy są najczęściej dość tłuste.”

    Zgadzam się, natomiast jeśli chodzi o kobiety – ciężko to respektować – wiadomo wszystkie chcemy wyglądać ładnie i świeżo. Ja przy swoim trądziku różowatym stosuję tylko lekki krem bb dla skóry wrażliwej.
    🙂

      1. Ja też bardzo chwalę sobie kremy BB bo mają działanie nawilżające, kryjące, ochraniające. Kiedyś byłam sceptycznie nastawiona ale wolę tak, niż bawić się w kremowanie, nakładanie fluidu, korektorów itp

  4. Przechodzilam meka szukajac idealnie kryjacego podkladu. W koncu postawilam na mineralny podklad polecany przez pania w gabinecie pieknosci – Promineral i musze przyznac, ze jest najlepszy jaki do tej pory mialam.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.